Czy psychoterapia pomaga?
Psychoterapia to coś dziwnego: dwie osoby spotykają się na żywo lub na skypie i rozmawiają. Ale nie jest to rozmowa 'przy kawie', jedna osoba zadaje pytania i komentuje, dopytuje i nie dzieli się z drugą osobistymi treściami z jej życia, daje jej przestrzeń, skupia na niej uwagę, uważnie słucha, komentuje. Psychoterapia to proces dynamiczny, czasem turbulentny, żywy, doświadczanie tego, jak działamy na drugą osobę, jak dajemy sobie radę z tematami, których chcielibyśmy uniknąć, jak reagujemy na komentarze.
To nie wiedza psychologiczna, to nie doradztwo i poradnictwo. To przejście z kimś przez zakamarki Twojej duszy, czas kryzysu, opór na zmianę. To doświadczenie, które ma za sobą terapeuta. Wie, że trudno jest czasem zacząć, rozumie, gdy ktoś chce z terapii "uciec", umie dać feedback, bo widzi zmiany, jakie mają miejsce w trakcie procesu.
Zmiana jest ważna. W uzyskaniu zmiany pomaga psychoterapia. Czasem może być to zmiana pracy, w życiu towarzyskim lub podejściu do bólu, który czujemy po stracie związku. Może to być zmiana spektakularna jak zmiana żywienia i sposobu dbania o siebie, ale i taka, która objawia się tym, że inaczej spojrzymy na nowego partnera, siebie, delikatna zmiana w podejściu do życia, które zaczyna się nam wydawać sensowne i pełne naszego udziału.
Pracuję od lat z osobami w terapii indywidualnej i terapii par. Nie każdy był zadowolony lub gotowy usłyszeć coś, przed czym się latami bronił, nie każdy pracował ze mną długo. Inne osoby krok po kroku wprowadziły do swojego życia przepiękne zmiany. Nauczyły się latać, bo wierzyłam, że mają skrzydła. W terapeutycznym procesie potrzebny jest udział klienta i terapeuty. On ufa, wierzy, dba, dzieli się, podąża za klientem. Ten jest odważny, podatny, ma otwarty umysł i serce i w dialogu z zaufaną osobą poznaje swój potencjał, zmienia wzorce, nastawienie i sam dochodzi do wniosku czy i w czym psychoterapia pomaga.
To nie wiedza psychologiczna, to nie doradztwo i poradnictwo. To przejście z kimś przez zakamarki Twojej duszy, czas kryzysu, opór na zmianę. To doświadczenie, które ma za sobą terapeuta. Wie, że trudno jest czasem zacząć, rozumie, gdy ktoś chce z terapii "uciec", umie dać feedback, bo widzi zmiany, jakie mają miejsce w trakcie procesu.
Zmiana jest ważna. W uzyskaniu zmiany pomaga psychoterapia. Czasem może być to zmiana pracy, w życiu towarzyskim lub podejściu do bólu, który czujemy po stracie związku. Może to być zmiana spektakularna jak zmiana żywienia i sposobu dbania o siebie, ale i taka, która objawia się tym, że inaczej spojrzymy na nowego partnera, siebie, delikatna zmiana w podejściu do życia, które zaczyna się nam wydawać sensowne i pełne naszego udziału.
Pracuję od lat z osobami w terapii indywidualnej i terapii par. Nie każdy był zadowolony lub gotowy usłyszeć coś, przed czym się latami bronił, nie każdy pracował ze mną długo. Inne osoby krok po kroku wprowadziły do swojego życia przepiękne zmiany. Nauczyły się latać, bo wierzyłam, że mają skrzydła. W terapeutycznym procesie potrzebny jest udział klienta i terapeuty. On ufa, wierzy, dba, dzieli się, podąża za klientem. Ten jest odważny, podatny, ma otwarty umysł i serce i w dialogu z zaufaną osobą poznaje swój potencjał, zmienia wzorce, nastawienie i sam dochodzi do wniosku czy i w czym psychoterapia pomaga.